Mount Power przeżegnawszy Strona Główna przyburcie prognozowy praca w MC
 

Miłość i zdrada | Błąd

Temat: O chlebie
...do ciasta. Do mąki, aby zwiększyć jej objętość stosowano różne przymieszki: rozgotowane ziemniaki, zmieloną korę drzew czy korzenie perzu (te ostatnie to dla oszczędności zapewne,ale ziemniaki akurat przedłuża swieżość i poprawia strukturę ciasta) . Do dzieży nalewano letniej wody (należało bardzo uważać, aby woda nie była za gorąca gdyż mogła wtedy "zaparzyć" i ciasto i dzieżę), dosypywano maki rozczynowej i przeżegnawszy ciasto długo mieszano (przy czym wskazany był ruch mieszania od lewej do prawej - to znaczy "ku górze", ku wzrostowi) - no proszę, i onalazł się jedyny słuszny kierunek mieszania ;) aż pojawiło się "mleko". Wówczas odstawiano dzieżę w ciepłe miejsce, na rozesłanej słomie, przykrywano pierzyną lub kożuchem, aby w cieple dobrze rozczyna wykisła (pamiętam, jak w podstawówce jakaś nauczycielka nam...
Źródło: forum.wid.pl/viewtopic.php?t=1668



Temat: Odpusty w Kościele Katolickim
...Eucharystii, publicznie wystawionego lub też przechowywanego w tabernakulum. Jeśli interesuje Was lista innych szczególnych sytuacji, gdy można uzyskać odpust zupełny lub cząstkowy zapraszam na strony: http://www.mikolaj-bydgoszcz.home.pl/katec...izm/odpusty.htm http://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/odpusty.html Jeszcze jako ciekawostkę dodam, że odpust cząstkowy można uzyskać w wielu sytuacjach, np. pobożnie przeżegnawszy się wodą święconą albo (w przypadku żonatych facetów) całując obrączkę żony! Co ciekawe żona takiego odpustu w drugą stronę nie ma... Jeśli macie jakieś pytania dodatkowe, a będę umiała znaleźć na nie odpowiedź, to odpowiem chętnie Pozdrawiam. Paka
Źródło: maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=5215


Temat: Hetman Czarniecki w Gryfinie!!!
...co było morze jeszcze z brzega nie puściło, lubo było nie bardzo zimno i pogody były piękne; toż z drugą stronę dragonija także uczynili; a stało się to w lot, że nie wiedzieli praesidiarii, ażeśmy już na drugim lądzie byli, bo sobie siedzieli w mieście i po wsiach. Było pływać jako na Pragę z Warszawy, ale w pojśrodku tej odnogi było miejsce takie, gdzie koń zgruntował i mógł odpocząć, bo było takiego miejsca z pół stajania. Sam tedy, przeżegnawszy się, Wojewoda wprzód w wodę, pułki za nim, bo jeno trzy były, nie całe wojsko, kożdy za kołmierz zatchnąwszy pistolety, a ładownicę uwiązawszy u szyje. Skoro przypłynął na środek, stanął i kazał kożdej chorągwi odpocząć, a potem dalej. Konie już były do pływania próbowane; który źle pływał, to go między dwóch dobrych mieszano, nie dali mu tonąć. Dzień na to szczęście był cichy, ciepły i bez mrozu; już...
Źródło: gryfino.info/viewtopic.php?t=2749


Temat: Wydarzenia
...Tyle, że jeszcze nie podpisana. Teraz się dopiero zakotłowało, że aż wszyscy w sali się obejrzeli, cóż to za rwetes znowu czynią. Tymczasem szlachta jeden przez drugiego, krzyczeć i wyklinać zaczęli, a nade wszystko warunków ugody się domagali. - Że wschodnim schizmatykom wolność na Ukrainie dali, to wiadomo było, ale jednej prawdziwej wiary i praw jej świętych nie uchybili, niech nas Najświętsza Maryja Panna Królowa Polski broni. - przeżegnawszy się, ciągnął dalej - Unie Brzeską znieśli. - Tfu! Nie będzie się już heretyckie nasienie pod prawowiernych katolików podszywać. - Nic to jeszcze, powszechną amnestię i zakaz ścigania dali, aby nikt buntowników na własną rękę nie karał. - Jakże to tak się nie godzi, zdrajców wolno puszczać! - Nawet Jarema się an to zgodził, to i generalstwo całe na te warunki przystało, jeno majątki i dobra szlachcie i...
Źródło: dynastei.webd.pl/viewtopic.php?t=394


Temat: opowiadanko takie amatorskie :)
...koszulę – zagiąłem do wewnątrz kołnierzyk -, luźne jeansowe spodnie z mankietami skierowanymi ku górze i używane, podziurawione skarpety. Odwaliłem tę całą bezsensowną toaletę w niecałe pięć minut. Zerknąłem jeszcze na zegar, wiszący wolno obok obrazka z Maryją i Jezusem – była już dziesiąta piętnaście. Z kieszeni wydobyłem pokrzywiony klucz - przez otwieranie piw – z nierdzewki i zamknąłem za sobą drzwi frontowe, przeżegnawszy się uprzednio. Rześkim krokiem udałem się na przystanek autobusowy. Wokoło przejeżdżały samochody, trąbiąc raz po raz na siebie w nerwach i w szaleńczym amoku – po co wam to, hę‌!? Obok przechodziła staruszka z małym chłopczykiem, z wyrazem współczucia popatrzyła się na mnie spod grubych szkieł okularów, a wnuczek głośno zarechotał, wskazując palcem dziurę wydartą na mej lewej piersi. Ostro...
Źródło: forum.visarcana.pl/viewtopic.php?t=48076


Temat:
...Frus. - Jasiu! Bo wstawię ci jedynkę!!! - Bolesław Frus. - Dobrze. Sam tego chciałeś. Jasiu wkurzony mówi: - A to fizda! Dziadzio wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów: - Za co cię posadzili dziadygo? - Za figle. - Za jakie k*rwa figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie! - To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio. - Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany szef celi. Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność. Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wku**ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, każdy pała w ręku i mówią: - Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby i ci się przypadkiem nie...
Źródło: grodkow.fora.pl/a/a,12.html


Temat: Humor
...drogi, wiecej radosci z zycia! > > > > > > Wsadzili dziadka do wiezienia. Dziadzio wchodzi do celi > > pelnej strasznych zakapiorów: > > - Za co cie posadzili dziadzio? > > - Za figle. > > - Za jakie figle?! Co ty bedziesz kit wciskal, gadaj > > zgredzie za co, bo po tobie! > > - To ja to moge pokazac - mówi dziadzio. > > - Ta? No to pokaz! - mówi zaintrygowany herszt celi. > > Dziadzio przezegnawszy sie bierze wiadro sluzace w celi za > > ubikacje i puka w drzwi. Kiedy uchylil sie judasz, dziadzio > > chlust zawartoscia wiadra przez judasz, odstawil wiadro na > > miejsce i stanal obok drzwi na bacznosc.. Po chwili drzwi sie > > otwieraja, staje w nich gromada wkurzonych klawiszy, w tym > > jeden wysmarowany gównem, i mówia: > > - Dziadek, ty sie odsun na bok, zeby ci sie przypadkiem nie oberwalo.
Źródło: forum.sieniu.czest.pl/viewtopic.php?t=350


Temat: Kfiatki z imprez nieerpegowych :o)
wczoraj Czarna Perła , spotykam Conora, a Conor niemalże się przeżegnawszy, z wielkim entuzjazmem i radością: Wiedźma TY żyjesz!!! ja- NIe nie zyję.. ehheheh
Źródło: goblinow.org/forum/viewtopic.php?t=63


Temat: Śmieszne
...ku...wa, tłumaczę Rasiakowi! --------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dziadzio wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów: - Za co cię posadzili dziadygo? - Za figle. - Za jakie k*rwa figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie! - To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio. - Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi. Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność. Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wku**ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, każdy pała w ręku i mówią: - Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby i ci się przypadkiem nie oberwało....
Źródło: passwordjdm.pl/viewtopic.php?t=65


Temat: Magiczna biżuteria
...pająki. [/cytat] Czy w takim razie przywołałby pająki w momencie aktywacji? Jak to bywa, z głupich pomysłów rodzą się czasem nowe idee. Napisałam powyższe pytanie dla zabawy ale zaraz zaczęłam się zastanawiać, czy istniałoby coś takiego jak normalizacja zaklęcia. Prościej mówiąc, czy istniałoby jedno zaklęcie aktywujące wszystkie magiczne przedmioty? Bo jeśli tak, to sprawa byłaby o tyle prosta, że szczęśliwy znalazca, przeżegnawszy się świętym znakiem i poleciwszy się opiece bogów rzuciłby Słowo i czekał na efekty. Zabawna perspektywa. Aż mi się pomysł na opowiadanie zalągł. Blackthorne słusznie zauważył, ze niektóre magiczne przedmioty mogłyby wzajemnie zakłócać swoje działanie (odniesienie do BG) i tu się zgodzę. Natomiast jeśli taki żądny przygód wagabunda posiadałby mieszek pełny magicznych pierścieni to myślę, że...
Źródło: forum.elx.pl/viewtopic.php?t=76737


Temat: Kult ognia u Słowian
...gospodarz lub też na jego rozkaz - co jednak rzadziej zachodzi - inna osoba dorosła należąca do rodziny (zwykle - mężczyzna; nigdy - kobieta w stanie nieczystym, tzn. w okresie periodu lub w ciągu 40 dni po porodzie, ani też w ogóle osoba skalana występkiem), zbliża się do ukrytego na ognisku pod popiołem, żaru i przystępuje do rozdmuchiwania ognia. Naprzód wygarnia z żaru dwa węgielki, przykłada do nich przygotowane zawczasu trzaski i przeżegnawszy to wszystko, mówi: Boźe, błysłavì (tzn. Boże, pobłogosław); następnie dmucha, starając się nie wskrzesić ognia wcześniej, jak dopiero za trzecim dmuchnięciem. Gdy wreszcie płomyk się pokaże i dobrze obejmie trzaski, wtedy rozniecający żegna się znakiem krzyża i wraz z nim żegnają się wszyscy obecni, dotychczas milcząco wpatrzeni w to, co się działo. Jakież - można by zapytać - znaczenie może...
Źródło: bractwolesnychwilkow.fora.pl/a/a,171.html


Temat: Recepty na miłośc
...tym w lustro. Następnie wypowiedz to samo zaklęcie jeszcze raz. Na rozbudzenie miłości sposób drugi Stół przykryj obrusem. Przygotuj lawendę lub mieszankę zapachową. O północy postaw na stole fotografię ukochanego, za nią umieść cienką świecę cerkiewną. Na białej kartce papieru, przy świetle świecy, napisz atramentem słowa: "Położę się ja, służebnica Boża (imię), pomodliwszy się, na cztery strony świata przeżegnawszy się. Nie będę spać do świtu, do ranka nie zmrużę oczu, a będę smucić się i tęsknić za sługą Bożym (imię). Ty, smutku mój, idź ku mojemu wybrańcowi, stań u jego wezgłowia, wyszepcz mu słowa miłosne, aby myślał tylko o mnie i we śnie, i na jawie. Podsuń mu tylko jedno marzenie - jak pieścić i obejmować służebnicę Bożą (imię), jak myśleć o niej w nocy - północy, podczas dnia - południa, w każdej godzinie i...
Źródło: samotni.fora.pl/a/a,51.html


Temat: Sw. Andrzej Apostol - oredownik zakochanych i malzenstw
...w Poncie, Kapadocji, Bitynii (dzisiaj zachodnia Turcja), Achai, Macedonii, Tracji (Bułgaria), Scytii (dolny bieg Dunaju). Stara tradycja gruzińska mówi o jego obecności w Gruzji, Abchazji. Jedenastowieczna tradycja staroruska podaje, że św. Andrzej miał dotrzeć aż do Kijowa(?). Według tradycji Kościoła konstantynopolitańskiego był pierwszym biskupem greckiej kolonii w Bizancjum. Tam też 30 listopada 70 roku w Patras na Peloponezie, przeżegnawszy zebranych wyznawców, został ukrzyżowany na krzyżu w kształcie litery X. Tam też go pochowano. Na widok krzyża św. Andrzej Apostoł miał zawołać: "O, dobry krzyżu, od dawna upragniony, weź mnie od ludzi i zwróć mnie mojemu Mistrzowi". Historia relikwi Sw. Andrzeja Apostola W 356 r. przeniesiono relikwie z Patras do Konstantynopola. W 1208 r. Krzyżowcy wywożą relikwie Apostoła do...
Źródło: integrum-home.pl/forum/viewtopic.php?t=1833


Temat: Różne ciekawostki
...leżał pod podłogą. Rozglądnowszy się w ciem­ności spostrzegła ciężkie wierzeje prowadzące do lochu. Namozoliwszy się wielce odepchnęła je z trudem. Buchnęło chłodem i wilgocią z lochu. W długą szyję za­giętą w dół prowadził gdzieś w niewiadomym kierunku korytarz. Ciekawa Baśka stanęła bezradnie nie wiedząc co dalej począć, gdy wtem posłyszała straszny huk, szum i turkot jakby zajeżdżały kolaski. Odważna dziewczyna przeżegnawszy się oczekiwała co dalej będzie. Naraz stanął przed nią, jakoby z ziemi wyrósł, piękny panicz, ubrany w czapkę, fraczek i pluderek. Podsunął się do Basi, kłania się grzecznie i prosi do tańca. Przebiegła Baśka nie w ciemię bita, odmawia bo jest boso. Paniczyk zakręcił się na pięcie, znikł na chwilę w czeluści czarnej, a potem zjawił się znowu, niosąc na srebrnej tacy, złotem tkane trzewiczki. Uradowana Basia...
Źródło: mojaczeladz.nazwa.pl/phpBB/viewtopic.php?t=1710


Temat: Nasza Twórczość
...zdradzi całemu światu, że ona tu jest. Bez zastanowienia przedarła się w głąb zarośli, nie zważając na gałęzie smagające ją po twarzy. Po chwili przystanęła pod wielkim dębem. W cieniu rozłożystej korony było sporo miejsca, które tworzyło niezłą kryjówkę. „Pod warunkiem, że ta banda jeszcze mnie nie zauważyła” pomyślała dziewczyna. Banda… samo to słowo sprawiało, że zimny pot spłynął jej po czole. Przeżegnawszy się, ścisnęła w dłoni pierścień, który zawiesiła na szyi na łańcuszku. Nie wiedzieć dlaczego potraktowała go jak talizman. Upadła na kolana i zaczęła się modlić. Marek z ponurą miną wyruszył na poszukiwania niepokornej żony. Róża wreszcie przemówiła mu do rozsądku. Wiedział już, że niesłusznie oskarżył Basię, i zaczęło go nękać poczucie winy. No, ale nadal miał jej sporo do zarzucenia....
Źródło: forumserialtv.nmj.pl/viewtopic.php?t=1014


Temat: Świętym Patronem dzisiejszego dnia jest...
...okazują apokryfy: Dzieje Andrzeja z wieku II-III oraz Męka św. Andrzeja z wieku IV. Są to dokumenty bardzo dawne, sięgające niemal czasów apostolskich. Zwłaszcza Dzieje Andrzeja cieszyły się kiedyś wielkim powodzeniem. Według tych źródeł po Zesłaniu Ducha Świętego Andrzej miał pracować w Poncie i Bitynii (dzisiaj zachodnia Turcja) oraz w Tracji (Bułgaria), Scytii (dolny bieg Dunaju) i Grecji. Tam też, w Patras, 30 listopada 65 lub 70 roku, przeżegnawszy zebranych wyznawców, został ukrzyżowany głową w dół na krzyżu w kształcie litery X. Wyrok ten przyjął z wielką radością - cieszył się, że umrze na krzyżu, jak Jezus. Kult św. Andrzeja był w Kościele bardzo zawsze żywy. Liturgia bizantyjska określa św. Andrzeja przydomkiem Protokleros, co znaczy "pierwszy powołaniem", gdyż obok św. Jana pierwszy został przez Chrystusa wezwany na Apostoła. Achaja...
Źródło: 17-ka.org.pl/forum/viewtopic.php?t=425


Temat: Bieg Szlakiem Miejsc Pamięci Narodowej czyli – &am
...musieli wypędzać smoka z jego gniazda, na czas, gdy nabierali wodę. Każdego dnia ofiarowywali smokowi dwie owce, a kiedy zostało ich bardzo mało w zamian dawali jedną owcę i jednego człowieka. Ofiara była wybierana przez losowanie. Pewnego razu losowanie wskazało księżniczkę. Monarcha żebrał o jej życie, jednak bez rezultatu. Miała zostać ofiarowana smokowi, lecz na jej drodze pojawił się Jerzy. Stanął twarzą w twarz ze smokiem, przeżegnawszy się ruszył konno z kopią na smoka, ciężko go zranił i zaproponował księżniczce poprowadzenie smoka (na smyczy) do miasta. Szantażem zmusił mieszkańców Silene do przyjęcia chrześcijaństwa (Jerzy zabije smoka w zamian za porzucenie pogaństwa). W tym samym czasie w Cesarstwie Rzymskim cesarz Dioklecjan rozpętał krwawe prześladowania chrześcijan. Z powodu strasznych tortur wielu z nich załamywało się i...
Źródło: szczepwarta.fora.pl/a/a,122.html


Temat: Pokuta we wczesnych źródłach monastycznych
...monasteru, w którym mieszkasz, by ten uważniej spoglądał na siebie i na powierzone mu duchowne stado”. Kiedy w następnym roku na początku Wielkiego Postu wszyscy bracia kierowali swe kroki ku miejscom pustynnym, nasz starzec leżał chory. Wtedy wspomniał słowa świętej niewiasty i pragnąc spełnić jej prośbę, wyruszył w Wielki Czwartek nad brzeg Jordanu, zabierając ze sobą Święte Dary. Gdy przybył na miejsce, ujrzał, jak Maria, przeżegnawszy się szeroko, przechodzi rzekę tak, jakby to był suchy ląd. Na jej prośbę zmówił Symbol wiary i Modlitwę Pańską, potem udzielił jej św. Komunii. Wówczas kobieta, wyciągnąwszy ręce ku górze, wykrzyknęła: „Teraz odpuszczasz, Panie, służebnicę Twoją w pokoju, według słowa Twego, gdyż oczy moje widziały Twe zbawienie!”, zwracając się zaś do starca, rzekła: „Błagam cię, ojcze, w czasie...
Źródło: traditia.fora.pl/a/a,205.html


Temat: Dowcipy.... kawały... jak kto woli ;)
Rozmowa dwóch dresów: - Siemano! Co robisz w sylwestra? - Klatkę i triceps... _____________________________________________________ Wsadzili dziadka do więzienia. Dziadzio wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów: - Za co cię posadzili dziadzio? - Za figle. - Za jakie k*** figle?! Co ty bedziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie! - To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio. - Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi. Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność. Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wkurzonych klawiszy, w tym jeden wysmarowany [beeep], i mówią: - Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.
Źródło: osiol.net/index.php?showtopic=6053


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvm.keep.pl