Mount Power przepisy rosyjskie Strona Główna przyburcie prognozowy praca w MC
 

Miłość i zdrada | Błąd

Temat: Wątek geograficzny :-)
...piękną gwarę, niesamowitą, której już dziś nikt w Polsce nie używa. Tak mówiła moja babcia, która zmarła z 15 lat temu, a która pochodziła z Dębowca koło Cieszyna, wychowywała się w Cesarstwie Austro-Wwęgierskim i wspominała jak to dobrze było za nieboszczki Austryji. 5. Śląsk od Zagłębie nie oddziela tylko Brynica. To nie jest tak, że trudno połapać się czy jest sie już w Katowicach czy jeszcze w Sosnowcu. Historycznie biorąc były przepisy rosyjskie, które wymagały, aby przy granicy pas ziemi (dobrych kilkaset metrów) był niezabudowany w wiadomym celu. I tam, gdzie dziś nie wszedł przemysł czy współczesna zabudowa, tam jest pusto (popatrzcie w okno jadąc na odcinku Katowice Szopienice -Sosnowiec). Nie piszę tu o różnicach mentalnych, bo akurat w tym względzie każda strona ma swoją własną interpretację. Na swoją korzyść, oczywiście. Nie zmienia to faktu, że...
Źródło: rail.waw.pl/phpBB3/viewtopic.php?t=3016



Temat: Sześć lat śledztwa IPN
...zbrodnię. Rosyjskie śledztwo umorzono 21 września 2004 r. Nikomu nie postawiono zarzutów. W przeciwieństwie do Polski, Rosja nie uznaje mordu katyńskiego za nieprzedawniającą się zbrodnię ludobójstwa, tylko za serię zwykłych zabójstw, których karalność już się przedawniła. Rozbieżności dotyczą też kręgu odpowiedzialnych. Według polskiego prawa, zbrodniczy rozkaz nie wyłącza odpowiedzialności tych, którzy go wykonują. Przepisy rosyjskie nie formułują wprost takiej zasady. Według strony rosyjskiej, można mówić o odpowiedzialności za zbrodnię ok. 10 osób z kierownictwa ZSRR (którzy już nie żyją). Zdaniem Polski, dotyczy to nawet 2 tys. sprawców - nie tylko wydających rozkazy i zabijających, ale też tych, którzy konwojowali jeńców i służyli jako ochrona. Stronę rosyjska nie uznaje też ofiar zbrodni katyńskiej za ofiary represji politycznych, co...
Źródło: historiapolski.eu/viewtopic.php?t=717


Temat: Katastrofa w Smoleńsku
...wiadomo, dlaczego premier Tusk podczas jednej ze swoich konferencji prasowych uparcie powoływał się na Konwencję Chicagowską, skoro dotyczy ona samolotów cywilnych, a Tu-154M był maszyną wojskowego specpułku. Nie wiadomo, jak do przepisów konwencji mają się porozumienie polsko-rosyjskie z roku 1993, o którym pisała ‟Rzeczpospolita”, czy umowa z roku 1996, o której mówi Krzysztof Kwiatkowski. Do tego dochodzą jeszcze wewnętrzne przepisy rosyjskie. Trzecia kwestia, zasadnicza dla wyjaśnienia bezpośrednich przyczyn katastrofy, to pytanie, czemu prezydencki tupolew w ostatnich kilkudziesięciu sekundach lotu znalazł się o wiele za nisko. Choć znamy coraz więcej danych, dotyczących ostatnich chwil lotu, nadal nie wiemy, jaka była przyczyna nagłego obniżenia wysokości. Tego nic nie tłumaczy. Pojawia się bardzo wiele rozważań i dociekań, dotyczących...
Źródło: narodowcy.net/viewtopic.php?t=61


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvm.keep.pl